Podróż Kochana szara Łódź
i rewolucyjnych burz tak zawsze śpiewaliśmy wracając z kolonii. W zasadzie odkąd sięgnę pamięcią wszyscy dookoła byli związani z tekstyliami, rodzice koleżanek i kolegów ze szkoły, z podwórka, sąsiedzi. Mówiło się, że ten robi u Sheiblera albo w Obrońców Pokoju, później dowiedziałam się, że chodzi o tą sama fabrykę. Robili w wełnie i w bawełnie (zauważyłam większy szacunek dla wełny) byli tkaczami, prządkami, brakarkami, wykańczarkami, farbowali i stabilizowali, pełno różnych czynności, których na pewno laik nie ogarnie.
Jak za dawnych czasów, zegar na bramie wskazywał jedyny właściwy czas, a majster pilnował punktualności. Fabryki chodziły na trzy zmiany, sąsiad taksówkarz, woził do pracy te co zabalowały lub zaspały i najważniejsze było, żeby być pod zegarem „na 5 minut przed szóstą” W Polsce 4 grudnia należał do górników, ale 8 marca był dla włókniarek z Łodzi. Tak się rysowało w przedszkolu.
Wybrałam się w taką sentymentalną podróż z aparatem. Dla ułatwienia zrobiłam podział na dwóch najbogatszych i najbardziej okazałych przedsiębiorców Scheiblera i Poznańskiego. Na zdjęciach są ich pałace, fabryki i miejsce ostatniego spoczynku. Nie będę przytaczała żadnych historycznych faktów czy symboliki, może z czasem coś dopiszę. Po prostu biegiem przez Łódź z sentymentem. Zapraszam
Król bawełny, tak o nim mówiono. Miał 17 hektarów na których wybudował tkalnie, przędzalnie, szkoły, szpitale, domy dla pracowników, straz pożarną, elektrownię. Cały kompleks jest zaprojektowany jako sredniowieczna twierdza, są baszty, mury obronne, elementy przypominajace blanki.
Szpitale do dzisiaj jeszcze pracują, szkoły istnieją, w budynkach dla robotników nadal mieszkają łodzianie. Wybudował piękne pałace dla siebie i dla córki, dzis można podziwiać wspaniałe wnętrza.
Jedna z jego fabryk została przebudowana na lofty, reszta niestety niszczeje. W pałacu znajduje się Muzeum Kinematografii, jest tu mnóstwo sprzetu filmowego i dekoracji.
Trochę poszukałam w starych zbiorach i znalazłam zdjecia z 2003 roku, robione z synem, zapewne potrzebne do jakiejś gazetki lub prezentacji. Zamieszczam bo jest to niezwykłe porównanie
cdn i to wkrótce
Drugi król, choć król moze być tylko jeden. Równiez obok fabryk i pałaców dla siebie i rodziny, wybudował domy familijne dla robotników, szpitale, ochronki, przytułki dla biednych i chorych.
Pałac Poznańskiego to Muzeum miasta Łodzi, a fabryka to centrum handlowe Manufaktura oraz hotel Andel's
Dałam jako osobną pozycję, bo dla mnie to miejsce jest jak trzeci wymiar. Położony prawie w centrum, zatłoczone ulice dookoła, skrzyżowania, korki, pospiech, dojeżdżamy, przekraczamy bramę i mamy inny świat. Miejsce tajemnicze, ogromne, nie widac końca, zarośnięte bluszczem. Sam cmentarz ma bogatą historię, pełen jest symboli, ale ja na poczatek pokażę tylko jego piękno i tajemniczość. Z czasem postaram się zająć się syboliką i dorzucę więcej zdjęć